Jak zwiększyć swoje bezpieczeństwo podczas treningu na rowerze

Tagi:
Jak zwiększyć swoje bezpieczeństwo podczas treningu na rowerze>

Jest to pytanie, które zadaję sobie codziennie od wielu lat. Ostatnio wydaje mi się, że rowerzysta staje się gatunkiem zagrożonym na naszych drogach, ale trzeba przyznać, że podczas jazdy w terenie szybko może dojść do nieprzyjemnego "galimatiasu".  Podczas treningu czyha na nas wiele niebezpieczeństw. Niektóre sytuacje są pod kontrolą "siły wyższej" i nie możemy ich całkowicie kontrolować, ale mając doświadczenie, dobre nastawienie i odpowiedni sprzęt, możemy w pewnym stopniu znacznie zwiększyć swoje bezpieczeństwo. W dzisiejszym artykule przedstawię wam najważniejsze wskazówki, które możecie zastosować od razu na następnym treningu.

Niebezpieczeństwa czyhające w ruchu drogowym

W dzisiejszych czasach sport jakim jest kolarstwo szosowe, stał się sportem adrenalinowym. Wynika to z niedostatecznej infrastruktury naszych dróg, ich stanu i oczywiście z nadmiernej liczby pojazdów i rowerzystów w ruchu drogowym. W ubiegłym roku byliśmy świadkami kilku tragicznych wypadków, że nadszedł czas, by zastanowić się nad sobą, zarówno jako kierowca, jak i rowerzysta, i skupić się na wyeliminowaniu zagrożenia po obu stronach, a tym samym zapobiec podobnym śmiertelnym wypadkom. Jakie działania możesz podjąć, aby poprawić swoje bezpieczeństwo jako rowerzysta? Dowiedz się tego poniżej. 

Wybór trasy treningu

Jeśli masz taką możliwość, zaplanuj trening przede wszystkim na drogach II i III klasy. W miarę możliwości korzystaj ze ścieżek rowerowych i pamiętaj o jeździe poboczem. Jeśli preferujesz przejażdżki grupowe, a Twoja grupa liczy więcej niż 5 rowerzystów, zgodnie z nowymi przepisami na Słowacji możemy teraz jeździć w dwuszeregu, więc ze względów bezpieczeństwa zalecam skorzystanie także z tej opcji. Gdzie, jak i dlaczego ta formacja jest bezpieczna można przeczytać w moim wcześniejszym artykule TUTAJ.

Kask rowerowy jako niezbędny element wyposażenia

Niezbędnym elementem wyposażenia roweru jest kask. Przy wyborze kasku rowerowego należy zwrócić uwagę na wiele różnych aspektów, które zostały ładnie opisane i wyjaśnione przez Katkę w artykule TUTAJ.

W tym akapicie chciałbym się skupić na nowej funkcji, którą posiadają na przykład kaski Speciallized lub POC, a jest nią system zwany MIPS ANGIE. Jest to układ scalony umieszczony z tyłu kasku, sparowany z aplikacją mobilną, w której można wybrać kontakty alarmowe, a w razie wypadku system automatycznie wyśle wiadomość ze współrzędnymi użytkownika.

System jest dość zaawansowany i nie wpada w panikę przy niewielkich uderzeniach. Kolejną zaletą tego systemu jest to, że można łatwo określić swoją lokalizację za pomocą aplikacji, a aplikacje są kompatybilne z mapami lub aplikacją trail fox. Dzięki temu nawet jeśli się gdzieś zgubisz, możesz dość szybko odnaleźć drogę i wrócić na właściwą drogę.

Przeczytaj artykuł: Bezpieczeństwo na rowerze: 5 powodów, dla których warto wybrać POC

Garmin varia 

Innym gadżetem, który może znacznie zwiększyć bezpieczeństwo na drodze, jest urządzenie garmin vario. Jest to radar z diodowym sygnalizatorem świetlnym, który umieszcza się na siodełku roweru. Radar wykrywa ruch obiektów znajdujących się za Tobą i pokazuje ich odległość na ekranie komputera. Dzięki temu nie trzeba stale oglądać się za siebie podczas skręcania, omijania przeszkód i można w pełni skoncentrować się na sytuacji przed sobą.

Światło LED wbudowane w radar ma niesamowitą jasność, a jego intensywność wzrasta wraz ze zbliżaniem się obiektu do użytkownika. Urządzenie jest kompatybilne ze wszystkimi komputerami obsługującymi ANT+ i bluetooth.

Diody migające i światła

Urządzenie Garmin vario jest dość drogie i nie każdy jest skłonny dokonać tak znacznej inwestycji. Jednak zdecydowanie polecam rozważenie zakupu dobrej jakości świateł ledowych z funkcją migania.

Może niektórzy z was pomyślą „czego straszysz, idzie lato, widoczność będzie dobra”. I tu pojawia się poważny problem, ponieważ na odcinkach, gdzie droga przebiega pod drzewami, w logiczny sposób tworzą się cienie, a kierowca na takich odcinkach pozostaje dosłownie ślepy.

Jeśli nie masz światełka na "bajku" lub nie używasz lampy błyskowej, stajesz się dosłownie niewidzialny. Na szczęście ludzkie oko jest doskonałym organem, który reaguje przede wszystkim na bodźce związane z mruganiem, nawet gdy widzenie jest ograniczone, na przykład w wyniku przejścia słońca w cień. Koniecznie zajrzyj na Holokolo.pl, gdzie znajdziesz świetne światła i migacze od Lezyne lub Ravermen.

Ze względu na lata doświadczenia jazdy po drogach poleciłbym także przedni migacz, który sprawdzi się na przykład podczas jazdy po mieście. Na skrzyżowaniach kierowcy zauważają mnie wcześniej, więc mniej się martwię, że nie ustąpią mi pierwszeństwa na skrzyżowaniu. Przy słabej widoczności takie światła są niezbędnym elementem mojego wyposażenia.

Odzież

Wybór odzieży może mieć również znaczący wpływ na bezpieczeństwo podczas jazdy po drogach i poza nimi. Osobiście jestem typem osoby, która preferuje ciemne kolory (czarny, khaki, kamuflaż, granatowy). Jednak w miarę upływu czasu i rozwoju sytuacji na drogach lub w terenie, ja również zmieniłem kolory na odblaskowe lub żywe, dobrze widoczne odcienie.

Oko ludzkie, nawet w warunkach nieprzejrzystości lub słabej widoczności, wybiera i dostrzega obiekty wyróżniające się w otoczeniu. Zacząłem stosować tę filozofię w terenie po przypadkach, gdy myśliwy postrzelił rowerzystę. Pierwsze modele takiej odzieży wyglądały jak elementy garderoby robotnika drogowego.

Ale dziś, na przykład, koszulka Castelli Entrata, Rainbow Holokolo 
lub UYN Biking Airwing wyglądają idealnie, dosłownie nie z tej ziemi.   

Na koniec pamiętaj, aby na każdą podróż zabierać ze sobą telefon komórkowy, ponieważ jest on już nieodzowną częścią życia każdego człowieka. W nagłych wypadkach można szybko wezwać pomoc dla siebie lub kogoś innego.  

W tym wpisie postarałem się wskazać najważniejsze gadżety, które mogą zwiększyć Twoje bezpieczeństwo podczas treningu. Mam nadzieję, że artykuł się podobał i życzę Wam wielu bezpiecznie przejechanych kilometrów. Cześć sportu!