Kask ratuje życie - dlaczego warto w nim jeździć?

Tagi:
Kask ratuje życie - dlaczego warto w nim jeździć?>

Wielu rowerzystów, zarówno tych początkujących, jak i regularnie jeżdżących, nadal lekceważy znaczenie jazdy w kasku. Stosują takie argumenty jak “to tylko do pracy”, “jadę powoli”, “uważam na siebie”, “jadę po bułki na śniadanie”. Tymczasem realia nie są dla nas łaskawe. Jeden moment nieuwagi, poślizg koła, zderzenie z krawężnikiem czy nieuwaga innego uczestnika ruchu drogowego może skończyć się tragicznie. Kask rowerowy nie jest modnym gadżetem. To kluczowy element bezpieczeństwa, który chroni to, co najważniejsze - naszą głowę, a w niej mózg, bez którego nie możemy żyć. 

W tym artykule opowiem Ci, jak kask uratował moje życie podczas wypadku rowerowego. Odpowiesz sobie również na pytanie “dlaczego warto jeździć w kasku”, jak prawidłowo go nosić, kiedy (i dlaczego) wymieniać oraz dlaczego dobrze dopasowany kask ma duże znaczenie.

Ale zacznijmy od początku! Od historii, która mogła skończyć się zupełnie inaczej…

Wypadek na rowerze

Kiedy w połowie czerwca radośnie zeszłam z trenażera, planowałam zrobić trasę na około 100 km. Była to dla mnie, jak i moich towarzyszy, nowa trasa, która prowadziła nas przez miasto, a następnie miała zmienić się w asfalt z widokiem na pola. Jednak mimo ambitnych planów, ten dzień zmienił się w wydarzenie, które zapamiętam na długo.

Po około 11 kilometrach, dojeżdżając do miejscowości obok miasta, w którym mieszkam, zaliczyłam solidną wywrotkę. Jedyne, co pamiętam z tego momentu, to szlif po asfalcie, uderzenie głową o krawężnik, a później tylko szok i docierający do mnie ból. Jednak gdy po wstępnych obserwacjach nic nie wskazywało na poważne obrażenia, takie jak złamania, w mojej głowie pojawiło się pytanie. Co by było, gdybym nie miała kasku?


Mój kask miał już 1,5 roku. Przeżył ze mną cudowne chwile - debiut w triathlonie, obóz w Hiszpanii, ustawki ze znajomymi oraz zawody. Ale najważniejsze, co zrobił dla mnie, to uratowanie życia.

Po wypadku udałam się na SOR. Jednym z pierwszych pytań lekarzy było “Czy jechała Pani w kasku?”. Gdy kiwałam głową twierdząco, widziałam zadowolenie na ich twarzach oraz “okejki”. 

Ta historia skończyła się na mocnych stłuczeniach, bolesnych otarciach, rozdartej koszulce, kontuzji nadgarstka (podejrzenie uszkodzenia chrząstki) oraz lekkim uszczerbku psychicznym, który nadal leczę - między innymi starając się jeździć jak najwięcej outdoorowo. Dzięki kaskowi nie doznałam wstrząśnienia mózgu ani urazu czaszki. Dzięki niemu żyję.

Ważne zasady bezpieczeństwa - kask to nie wszystko

Kask rowerowy chroni naszą głowę, ALE TYLKO WTEDY, GDY jest odpowiednio dopasowany i zapięty. Pamiętaj o tych głównych zasadach:

1. Kask musi być dobrany do rozmiaru (obwodu) Twojej głowy

2. Zawsze zapinaj go pod brodą i dopasuj długość pasków (rozpięty kask nie zadziała podczas wypadku)

3. Po każdym poważniejszym upadku wymień kask na nowy - nawet wtedy, gdy nie widać na nim wyraźnych pęknięć (PS Mój kask po uderzeniu w krawężnik nie ma żadnej rysy, ale to tylko złudne poczucie, że “nic mu się nie stało”)

4. Wymieniaj kask co 3-5 lat, nawet jeśli nie doznałeś/aś żadnego wypadku; materiały, z których wykonany jest kask, mają swoją datę ważności

5. Okulary kolarskie zakładaj na paski kasku, a nie pod; to nie jest kolarska moda, a realne wsparcie bezpieczeństwa; dzięki temu podczas upadku nie wbiją się w twarz lub oczy (moje okulary spadły z twarzy podczas szlifu, ale nie wbiły mi się w oczy, mimo otarć na twarzy)


Czy warto inwestować w kask rowerowy?

Tak! To inwestycja w Twoje własne życie. Kaski rowerowe kosztują średnio od 100 do 500 zł i więcej. To dużo mniejszy koszt niż leczenie urazów głowy - o ile z takiego urazu da się wyjść. 

W naszej ofercie znajdziesz różnorodne kaski, dopasowane do różnych głów, stylów jazdy czy budżetu. Pamiętaj, że kask nie jest fanaberią “zawodowców”. To podstawowy element bezpieczeństwa każdego rowerzysty!

Rodzaje kasków rowerowych

Wybór modelu zależy przede wszystkim od stylu Twojej jazdy. Najpopularniejsze kaski dostępne na Holokolo to:

  • Kask szosowy - lekki, dobrze wentylowany, aerodynamiczny, dostosowany do jazdy na rowerach szosowych czy gravelowych. Sprawdzi się również w przypadku startów na zawodach triathlonowych (rowery czasowe). Popularne marki kasków szosowych to między innymi HJC czy GIRO..
  • Kask MTB (górski) - zaprojektowany z myślą o bardziej wymagających terenach. W wyposażeniu ma najczęściej daszek, który chroni przed słońcem oraz błotem na trasie. Jest bardziej zabudowany po bokach i w tylnej części głowy.
  • Kask miejski (urban, casual) - ma prosty design oraz mniej otworów wentylacyjnych (w porównaniu z kaskiem szosowym). Sprawdzi się u osób, które jeżdżą rekreacyjnie lub dojeżdżają do pracy. 
  • Kask czasowy (time trial) - stworzony z myślą o jeździe na czas oraz triathlonie. Ma opływowy, zamknięty kształt oraz minimalną wentylację, która zmniejsza opór powietrza. Dedykowany zawodnikom, którzy chcą urwać każdą sekundę na zawodach. Ze względu na ograniczoną widoczność oraz mniejszą wentylację, nie zalecamy kasku czasowego do codziennej jazdy.
  • Kask enduro/full face - zapewnia pełną ochronę twarzy oraz szczęki. Przeznaczony dla osób, które uprawiają jazdę po trudnym terenie, np. downhill, enduro czy bikepark.

Technologia MIPS w kasku

Jeśli szukasz maksymalnej ochrony, weź pod uwagę kask z systemem MIPS (Multi-directional Impact Protection System). To dodatkowa warstwa wewnątrz kasku, która zmniejsza siły rotacyjne działające na mózg podczas uderzeń - szczególnie tych, które dzieją się podczas wypadków rowerowych.

System MIPS możemy porównać do zawieszenia w samochodzie. Delikatnie przesuwa się względem głowy podczas uderzenia, absorbując część energii. Tym samym chroni najważniejszy organ - mózg.

Załóż kask - dla siebie i swoich bliskich

Kask realnie ratuje życie. Przed Tobą wiele wspaniałych chwil, realizacji marzeń, wyjazdów rowerowych, kilometrów w nogach oraz momentów z bliskimi. Załóż kask - niech stanie się to rutyną tak, jak zapinanie pasów w samochodzie.

Jeśli jeździsz z rodziną, ucz dzieci od najmłodszych lat, że kask to podstawowy element, bez którego nie wsiada się na rower. Daj im również przykład i sam/a noś kask! Dla siebie - i dla nich. Kask jest cool!